Zgodnie z obietnicą pokazuję dziś, co wyrosło w moim ogrodzie. Pod starą sosną kilka dni temu pokazały się małe rudawe łebki, niewiele większe od wiśni....
Nie pierwszy raz wyrosły grzybki na moim trawniku. Cieszą za każdym razem, tak jakbym pierwszy raz widziała grzyby. Nie są to borowiki, tylko pospolite maślaczki, ale są moje, osobiste, własne jedyne hahaha, na mojej ziemi wyrosły !
Następnego dnia po południu wyglądały tak
"urosły jak grzyby po deszczu" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz