niedziela, 25 listopada 2012

Idą Święta....:)



Do  Bożego Narodzenia co prawda cały miesiąc, ale w głowie ciągle przeplatają się myśli, jakie będą. Układamy menu, które i tak się pewnie zmieni w ostatniej chwili :) W każdym razie  u mnie czasem tak bywa.....Jak znajdę jakiś fajny przepis, to dopisuję go do świątecznej do listy. Tym samym inny wylatuje:)Bo co za dużo, to nie zdrowo:))Nie uznaję słuszności powiedzenia-"Lepiej zjeść i odchorować, niż by miało się zmarnować" , a o marnowaniu to już absolutnie mowy nie może być. Niebawem zacznie się bieganina po centrach handlowych, delikatesach, Kauflandach ,"Oszołomach".Wózki wypełnione aż po sufit, jakby miała być wojna:) albo jakiś inny koniec świata  :) Ja też mam czasem  takie zapędy, nie powiem, ale staram się trzeżwo myśleć, bynajmniej w taki czas. Nie dać się zwieść reklamom, które starają się za wszelką cenę przekonać, że właśnie TEGO potrzebujesz i nie jedno, a co najmniej kilka!! bo na pewno ci się przyda....taaa...na zasilenie kompostu po świętach. Kupując z głową zaoszczędzimy czas, pieniądze.Nie bez znaczenia jest też komfort psychiczny i świadomość, że nie wyrzucamy "chleba" na śmietnik.
 Mam nadzieję, że będę tylko obserwatorem tego widowiska, nie uczestnikiem, a całą energię spożytkuję  na radosne przeżywanie świat z rodzinką:)



             Jutro poniedziałek. Nowy tydzień, nowe sprawy...
Życzę zatem wszystkiego dobrego:)
 Dziękuję za  odwiedziny, za miłe słowa.




czwartek, 22 listopada 2012

Chyba się udało:))

 Dziękuję Wszystkim za pomoc w rozwiązaniu problemu zdjęciowego!!!! Chyba już to rozszyfrowałam. Co prawda mam jeszcze trochę wątpliwości i stracha , ale będzie gut :)
Na dowód tego kilka jesiennych fotek zmniejszonych do 800x800 pikseli


       .......niedługo spadnie ostatni liśc z drzewa, zamarzną stawy, a śnieg łąki, pola zakryje....


 
..........popatrzmy na jesień jeszcze przez chwilę ........









środa, 21 listopada 2012

Kłopot ze zdjeciami :(


Chciałam dzisiaj do nowego postu dodać zdjęcia, a tu niemiła niespodzianka:(.
---Przekroczyłam limit 1GB---Nie wiedziałam,że tyle wynosi limit i, że w ogóle jest jakiś limit!  Wiem,że powinnam to wiedzieć, ale niestety.....mądry Polak po szkodzie. Teraz już wiem,że dodawałam za duże zdjęcia.Wszystkie zdjęcia, które przekraczają  800x800 pikseli , zaczynają zajmować przestrzeń czyt. uszczuplać limit  tego 1GB. Lżejsze nie wliczają się do limitu. Tak to zrozumiałam ( nie wiem, czy dobrze).
Co teraz robić? Czy miałyście podobną historię?Czy ktoś mi pomoże?
W poradniku jest mowa o dokupowaniu przestrzeni,czy trzeba będzie to odnawiać tzn dokupować częściej?
Czy ktoś już kupował? Czy można inaczej rozwiązać ten problem? Nie bardzo mi się uśmiecha kupowanie (chyba,że nie będzie innej rady).

Próbowałam z pierwszego mojego postu usunąć fotki i dodać je zmniejszone na maxa !! ,ale już niestety nie wróciły na miejsce. Teoretycznie powinny...... nie wiem. Dalej nie eksperymentuję ze zdjęciami na blogu, bo namieszam i dopiero będzie ......

Proszę wszystkie mądre głowy o pomoc :)
Wiem, że kiedyś w komentarzach u kogoś było coś podobnego, rozmowa na ten temat

Ten obrazeczek udało się wkleić ma ok 5KB, ale próbowałam dodać normalną fotkę i............nic :((

poniedziałek, 19 listopada 2012

ciasteczkowe lizaki

 W ubiegłym tygodniu trafiłam na babskie  spotkanie. Śmiechu z pewnością nie brakowało, ale też nie zabrakło różnych smakołyków tych wytrawnych, i tych słodkich. Uwagę zwróciły   Cake Pops , czyli ciasteczkowe kulki na patyku. Małe,efektowne słodkości na jeden kęs, no może dwa:)
Postanowiłam spróbować zrobić swoje Cake Pops.
W sobotę piekłam sernik Isaura, taki na kruchym czekoladowym spodzie. Nadwyżkę (zamierzoną) kruchego ciasta zwyczajnie pokruszyłam na blachę i upiekłam.Przygotowując Cake Pops inspirowałam się http://www.youtube.com/watch?v=S__waW0Lbp8 .  Troszkę go zmieniłam, bo nie dałam masła, cukru i wanilii. Dodałam natomiast całą czekoladę, a nie pół, jak jest w w/w przepisie. Dodałam też trochę rumu:)) :)Powiem ,że fajna zabawa, ale trochę pracochłonna.Dekorując, można dosłownie poszaleć, wykorzystując różne posypki, lukry, czekoladę białą, czarną, co kto lubi.:) Uważam,że jest to super pomysł na mini upominek np. na Mikołajki.






 

 Serdecznie pozdrawiam wszystkich stałych bywalców
 w Domu Rozalii,
a szczególnie nowych obserwatorów.
Dziękuję  za każdy komentarz, za każde słowo:)







środa, 14 listopada 2012

Konik na biegunach :)

Tadammm!

Te piękne rzeczy, które niżej widzicie, dostałam od Alicji. Kolejny raz los był przychylny i wygrałam candy:))Przesyłka dotarła wczoraj pokonując  450 km :)

 

W paczuszce była tabliczka, serduszko i haftowany konik. Bardzo mi się podobają:)))
Konik jest uroczy.Drobniutki, równiutki hafcik...
Konik na biegunach otrzyma szczególną rolę.Będzie ozdobą notatnika  z adresami i telefonami, a właściwie okładki. Muszę stworzyć nowy, ponieważ stary, jest tak stary, że już bardziej stary nie może być:)). Na pierwszy rzut oka, na drugi chyba też, wygląda jakby był starszy od węgla. Ile ma lat?..może czterdzieści? albo i więcej. Tak właściwie to notes taki rodzinny. Trafił kiedyś do mnie, ale jakim sposobem? Może trzeba było zawiadomić krewnych, znajomych i poinformować ich o jakimś wydarzeniu....pewnie tak. Lużne, poplamione kartki, nieaktualne adresy, telefony. Na marginesach jakieś zapiski, cyferki, rysunki. bazgrołki.......niektórych już nawet nie kojarzę.Notatnik stary, wysłużony,ale nie wyleci przez komin.Zostanie jako pamiątka.Na tych sfatygowanych , nadszarpniętych zębem czasu stronicach zapisana jest część historii mojej rodziny.Przeglądając je, przypominam sobie wydarzenia i osoby związane z nimi.Wielu z nich już nie ma pośród nas, z wieloma nie ma  kontaktu,bo się gdzieś wyprowadzili, niektórych nigdy nie poznałam......ale wszyscy  mieli wpływ na to, co na co dzień działo się w domu rodzinnym.
Antek P., który usiadł na  taboret, łamiąc go na trzy części, Pan Jan, który pożyczył od taty worek cementu, a oddał worek owsa :)), Ciocia Wanda, która uszyła mnie i mojej siostrze sukienki w czerwone groszki," Wujek w kratkę", który grał na skrzypcach i opowiadał niestworzone historie.Te i inne historie, kryją się pod nazwiskami, imionami zapisanymi na kartkach tego starego zeszytu.To tak, jak streszczenie, albo w punktach wypisane wydarzenia.



 Pewnie w każdym domu jest taki zeszyt. Zastanawiałyście się czasami nad tym, ile zawiera wspomnień?


poniedziałek, 12 listopada 2012

Wpadnij do mnie na śniadanie:)

Gdy zadzwonił, telefon miałam ręce upaćkane w  mielonym mięsie.Zanim doprowadziłam się do porządku, Adele ucichła. Za chwilę ponownie rozległa się znajoma melodia.
Odebrałam telefon, a tu miłe zaproszenie od koleżanki.
-Wpadnij do mnie na śniadanie!
-Na śniadanie? Nie możesz spać, czy co? Mam nastawić budzik? -zażartowałam.
Zaskoczyła mnie ta wiadomość,jednocześnie bardzo się ucieszyłam,bo nie widziałyśmy się od wiosny. Nie miałam jeszcze przyjemności być zaproszoną na śniadanie. Jakoś tak się utarło, że zawsze pogaduchom sprzyja popołudniowa kawa, czy wieczorna lampka wina.Tym razem będzie inaczej:). Mój mąż śmiejąc się, zapytał,czy będziemy jadły owsiankę, czy jajecznicę. Nie wiem, czy jajecznicę, ale owsiankę ? czemu nie? Tu zakwitł pomysł, by przygotować granolę.Może nie koniecznie, po to byśmy ją zaraz zjadły,ale też dlatego by w drzwiach nie stanąć z pustą ręką.
Tak oto powstała super przekąska nie tylko na śniadanie.Jest dosyć kaloryczna, bo od 400 do 600 kcal na 100 g. to nie mało.Jednak warto, bo jest znacznie zdrowsza od wszelkich płatków, czekoladowych kulek itp. Dlaczego?, bo nie zawiera substancji spulchniających , przeciwutleniaczy,  emulgatorów, aromatów itp ustrojstw! Jednym słowem wiesz,co jesz:)
Przepis ? Za każdym razem może być trochę inny, bo zależy jakie składniki sie w niej znajdą.

Tym razem do mojej GRANOLI użyłam:
żurawinę.rodzynki,słonecznik, len,orzechy włoskie (posiekane)---łącznie 2 szkanki,
płatki owsiane 3 szklanki
1 łyżkę masła, 4 łyżki miodu, 2łyzki oleju, szczypta soli (nie musi być, ale odrobina soli zawsze pięknie wydobywa słodycz).
Suche składniki wymieszać w misce. Resztę rozpuścić w garnku i doprowadzić do wrzenia. Syrop wylewamy na nasiona i płatki.Wymieszać. Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia.Przygotowaną granolę wyłożyć na  papier. Wstawić do piekarnika i piec 30 minut w temp 180 st. Przemieszać od czasu do czasu, jeżeli nie chcemy by powstały duże kawałki. Ja nie mieszałam, bo chciałam mieć trochę większych. Zawsze można je pokruszyć. Zamiast tłuszczu można użyć wody, soku. Jednak smaczniejsza jest niestety z tłuszczem:)
Można jeść z jogurtem, serkiem, z owocami, samą , jako przekąskę. Można użyć jej do zrobienia batoników:))) ............baaaardzo smacznych . Myslę,że niebawem zrobię.
 O rety! nabazgrałam chyba milion słów, chyba trochę za dużo,ale tak wyszło :(



                                                           Smacznego!

czwartek, 8 listopada 2012



W blogowym świecie coraz bliżej święta, stosowne dekoracje,pozmieniane gdzie-niegdzie banerki. Wszystkie w pocie czoła pracują, a u mnie jeszcze las, grzyby i cmentarze:) Mam tyły, że ho ho!
 Nie było mnie kilka dni, ale nie zabłądziłam w czarnym lesie, wilkołaki mnie nie napadły :)

Wczoraj zajrzałam  do bloga, a ściślej mówiąc do komentarzy i..... nie wierzę! W oczach mi się dwoi i troi, a nawet ""czworzy"":)))))) Wygrałam candy i od 5 dziewczyn dostałam wyróżnienia!!
Candy wygrałam u Ali  http://www.alicelovesbrocante.blogspot.com/ .Alu bardzo dziękuję! Tabliczka jest śliczna!! Jak tylko dojedzie, zaraz się pochwalę i pokażę mojego cukiereczka:)

Cieszę się bardzo z wyróżnień.Reguły tych wyróżnień mówią,że trzeba nominować kolejne blogi.
 Ja dzisiaj musiałabym wskazać59 blogów!!!, które mi się podobają. To mnie przerasta:((.
 Nie znaczy to, że nie ma tyle blogów, które by mi się podobały. Jest ich nawet więcej, ale przecież nie o to chodzi, by z automatu podać listę... Poza tym są osoby, które nie chcą się w to bawić. I co tu robić?? Moje ulubione blogi to te, które odwiedzam, zostawiam komentarze. Jeżeli nie zawsze zostawię po sobie ślad, to nie znaczy, że już Was nie lubię i nie cenię!!! !Ja czasami  nie nadążam za Wami:)))). Są  dziewczyny, które codziennie wstawiają nowego posta, piękne zdjęcia, mądre słowa. Zawsze gdy zaglądam do Was,  czytam również zaległości
Tu z tego miejsca, pozdrawiam  Was wszystkie:)))) Wybaczcie, ale tym razem się wyłamię i nie będę wyróżniała nikogo z imienia....sorry :((. Przepraszam, jeśli komuś zrobiłam przykrość.
 Dziewczyny zadały pytania, na które trzeba odpowiedzieć.Zeby nie było wszystko na nie , to odpowiadam na pytania. Tyle pytań to prawie jak CV :))))

                                     Łucja-Maria http://czarownyswiat.blogspot.com/

 Pytania od Łucji-Marii
1.  Co lubisz robić                           czytać, spotykać się z ludżmi
2.  Ulubione święto                           Boże Narodzenie
3.  Ulubiona pora roku                      lato, ale zimę też lubię, szczególnie,gdy świeci słońce i jest śnieg
4.  Jaki uprawiasz sport                    lubię rower, czasem biegam
5.  Jakie masz lub lubisz zwierzęta   nie mam zwierzątka, ale miałam kiedyś kotkę Micię
6.  Jaka jest Twoja rozrywka             książka, podróże, spacery, film, muzyka
7.  Twoje marzenie                          dużo , ale najważniejsze by nie zabrakło zdrowia i pieniędzy:)

                                       Artesania    http://artesania-rekodzielo.blogspot.com/
 


1. Lubisz piesze wędrówki?                                               bardzo
2. Ulubione lody?                                                               sorbety owocowe!
3. Wolisz obdarowywać czy otrzymywać?                         dawać, ale lubię tez dostawać
4. Czy czytasz książki sensacyjne?                                     raczej nie
5. Kolor oczu ?                                                                    niebieskie
6. U mężczyzny wolisz krawat a może muchę?                  krawat
7. Lubisz swoje imię?                                                          średnio na jeża:)
8. Wolisz złoto czy srebro?                                                  srebro
9.Masz przyjaciół?                                                              mam taka nadzieję
10.Dobrze gotujesz?                                                             mówią,że tak:)
11. Jakie wino preferujesz?                                                 zdecydowanie czerwone wytrawne

 


1 Jesteś sową, czy skowronkiem?                                                i sową, i skowronkiem :)
2. Wyspa, czy kontynent?                                                            wyspa pośród błękitnego morza
3. Co cię wycisza?                                                                        łagodna muzyka
4. Uważasz siebie za fajna osobę?                                               pewnie hhihi
5. Jak najchetniej spędzasz wolny czas?                                      to zależy ile,go mam....               
6. Książka w twardej oprawie, czy wydanie kieszonkowe?         nie ma znaczenia
7. Wymarzony prezent, to...?                                                        ja to się cieszę wszystkim:)
8. Czym jest dla ciebie twój blog?                                                taki drugi świat
9. Czy jest coś, do czego jesteś bardzo przywiązana(y)?              stare zdjęcia, pamiątki
10. Ulubiony program kulinarny, to...?                                          trochę tu, trochę tam  :)
11. Czy jest coś, co uwielbiasz, a twoja druga połówka tego nie cierpi?    zupa wiśniowa z kluskami
 


1. czarny czy biały?                          czarny
2. Pies czy kot?                                 kot             
3. blondyn czy brunet?                     brunet
4. Kryminał czy komedia?                komedia
5. Prowadzenie auta czy miejsce pasażera?  miejsce pasażera
6. Dom czy mieszkanie?                   dom
7. Kawa czy herbata?                        kawa
8. Słodkie czy słone?                         słodkie
9. wiosna czy jesień?                         wiosna
10. Ulubiony serial w tv?                  aktualnie nie oglądam żadnego
11. Opalanie czy zwiedzanie?            zwiedzanie, ale wylegiwać się na plaży też lubię


       http://glinianygarnek.blogspot.com/
                                       
1. Gotowanie czy pieczenie              chyba jednak gotowanie
2. Rower czy rolki                            rower
3. Firanka czy puste okno                 puste + zasłony
4. Łąka czy las                                 las
5. Kwiaty czy krzewy                         kwiaty
6. Film czy książka                           książka
7. Kakao czy mleko                          kakao, ale nie za słodkie:)
8. Leżak czy hamak                          hamak, pewnie dlatego,że nie mam :))
9. Schody czy winda                          częściej schody, ale np. na 4 piętro to wolałabym chyba windą:))
10. Pomidor czy ogórek                      pomidor
11. Filiżanka czy kubek                      filiżanka
                                   AMEN:)) 
                          Upiekłam dzisiaj wszystkim na osłodę kruche ciasteczka! 


                           
                                                          Dobrej nocy!                                                                                                                   
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...