niedziela, 23 czerwca 2013

Mrożona kawa na upały i stary młynek

Słońce grzeje, żar z nieba leje, jak na Majorce. Dla mnie to może być tak do wigilii, bo potem śnieg i mróz:). Mróz? A może jest ktoś chętny na mrożoną kawę? Proszę bardzo! Mówisz-masz:.  Pyszna mrożona kawa w sam raz na upalne popołudnie.

3 łyżeczki rozpuszczalnej kawy i łyżeczkę cukru (może być więcej) zalać  niewielką ilością gorącej wody, max 100 ml.Wymieszać i spienić w shaykerze,  lub w zamkniętym słoiku. U mnie niet takiego gadżetu , wykorzystałam słoik. Sprawdził się znakomicie :) Do szklanek włożyć  kostki lodu przygotowane z kawy, raczej słabszej. Lubię, gdy jest duuużo tych kawowych kostek.:). Może też być zwykły lód. Do szklanek z lodem wlać kawę. Piankę też wyłowić i dołożyć do szklaneczek. Na to wlać powoli mleko. Słomka i ...smacznego :)






Pomysł na zrobienie tego letniego smakołyku wpadł mi do głowy,  gdy zobaczyłam ten starusienki  młynek. Mój M. wczoraj "wycyganił" go od kolegi. Podobno ma tzn, ten kolega:)) jeszcze inne "dobra", a nuż  trafią pod mą strzechę:)). Młynek  nieżle się w swoim życiu napracował. Jest naprawdę stary, nie ma szufladki, mechanizm zardzewiały, najlepsze lata ma już dawno za sobą....a może jednak nie?. Wszak u mnie nie musi być sprawny, ciągle gotowy do pracy. Ma tylko "być"; stać i cieszyć oczy.
 A co do kawy? Jak to co? Ciasto!. Tym razem kruche z rabarbarem..................
..........................i tak do końca lata, albo i dłużej: )
   
Ciasto: 4 szkl. mąki, 4 żółtka, 2 jajka, 2 płaskie łyżeczki proszku, 250 g masła lub Kasi, niepełna szkl. cukru, cukier waniliowy, lub aromat. Zagnieść szybko ciasto, podzielic na połowę . Jedną częścią wykleić blachę (użyć papieru do pieczenia). Blachę z ciastem i pozostałą część  ciasta wstawić do lodówki na 1/2 godziny.
Rabarbar :  ok 1kg obrać i pokroić drobno , wymieszać z 2 łyżkami cukru i 1 czubatą łyżeczką mąki ziemniaczanej. Czasami  dodaję imbiru. Blachę z ciastem wyjąć z lodówki i podpiec  "na biało" :)) ok 10 min. Wyjąć z pieca,  położyć rabarbar (bez soku, który powstanie), przykryć kruszonką z pozostałego ciasta. Upiec, zaprosić gości, zjeść, posprzątać, upiec następne:))))
 Ilość na   prostokątną blachę ok 25x40cm

                                  Dziękuję za wszystkie miłe słowa, 
dziękuję za to, że jesteście.  Do miłego:)

                                                                      

79 komentarzy:

  1. Kawa wygląda bosko, a zapach rozsypanej kawy przy młynku, pachnie aż u mnie.Piękne zdjęcia a pomysł na piane ze słoika przedni, buziaki, też widzę ,że nie możesz spać, pa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2.53 - nieżle hihi. Taka piękna noc, jak tu spać?

      Usuń
  2. Uwielbiam!!!!! I chyba zaraz lecę po rabarbar!!!:)))
    Niezły młynek :)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba dzisiaj zrobię powtórkę, bo rabarbaru jeszcze duużo:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. ciasto z rabarbarem i mrozona kawa,mniam ,biore :P............u Ciebie zawsze jakies smakolyki sa:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj robię drugie, wpadnij po dokładkę. Kawa też się znajdzie:)

      Usuń
  4. ja kawkę poproszę! cudna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukru dużo? Może jakiegoś likierku dolać?
      Pozdrawiam serdecznie:)))

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Już się robi.."szejker" działa na najwyższych obrotach:)))

      Usuń
  6. Nabrałam ochotę na taką kawkę.Ciasto wygląda pysznie.Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale kusisz Rozalio, trudno się oprzeć. Taka kawusia na upały to świetny pomysł. Młynek prezentuje się wspaniale. Pamiętam podobny z domu dziadków. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś miałam jeszcze jeden ,ale gdzieś go "wcięło", pewnie kominem wyleciał. Ten jest duużo starszy.
      Miłego dnia!

      Usuń
  8. Same pyszności. Świetny młynek i świetne zdjęcia. Napiłabym się takiej kawki i zjadła ciasto. U mnie truskawkowe ciasto też pyszne. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, za Twoje piwonie oddałabym wszystkie ciasta świata....no może nie całkiem:)))

      Usuń
  9. Jestem , na to ciasto wpadłam i jak już to poproszę kawusię oczywiście mrożoną [ jestem po weselu] więc może Twoja przepyszna kaweczka postawi mnie na nogi, fakt młynek ma za sobą najlepsze lata pozdrawiam Dusia [ciasto pycha]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak po weselu, to koniecznie:)...orzeżwi,otrzeżwi, spragnionych napoi; 3w1 :)))

      Usuń
  10. cudny młynek i kawka mrożona :) tak tylko bez cukru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, proszę. Mleczka dużo? Pozdrawiam serdecznie:))

      Usuń
  11. Wybacz, ale jak zobaczyłam ten młynek, to na niczym innym nie potrafiłam się skupić. Pozdrawiam i zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciasto z rabarbarem...sto lat nie jadłam.
    Och jakie pyszne, poczęstowałam się drugim kawałeczkiem.
    Świetny młynek.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Same pyszności u Ciebie a młynek cudny.Milej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciasto bym schrupała. Jeszcze nie jadłam śniadanka. Ale zakątek masz śliczny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepis na kawę wykorzystam, bo jedynie mrożoną i late piję bo lubię. Mlynek prawdziwe cudeńko. A co do skarbów od kolegi to niech mąż po trochu coś cygani bo się kolega zorientuje i pomyśli, że wartościowe rzeczy przechowuje i zaprzestanie wydawania ich :) Z jakiego przepisu ciasto pieczesz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega skwitował pytanie męża o młynek następująco:- "Po co ci ten grat, twoja żona i tak go wywali" -- hihiihi
      Pozdrawiam, dodałam przepis:)

      Usuń
  16. Piękny młynek i smakowity deserek:) A pomysł na kawusię na pewno wykorzystam:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kobieto, znęcasz się nad nami! Już pomijam kwestię strzechy i starego młynka (jak na swój wiek wygląda efektownie :)), które ciężko zorganizować w bloku. To jeszcze to ciastko... Zlituj się i jakieś dietetyczne dania zaproponuj. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Damio, to nie jest znęcanie,
      lecz na zmysły działanie.
      Coś dietetycznego zaproponuję,
      już nad tym myślę i kombinuję.
      Cienka zupka, sałata z ogrodu,
      a nie pomrzesz Ty mi z głodu?
      Może jednak przekupię Cię deserem,
      a na pokutę 5 kilometrów rowerem :)))

      Całuski:))

      Usuń
  18. Och ta mrożona kawa! - dziś u mnie słońce sfolgowało, ale gorąco nadal, taka kawa i do tego deserek, to zbawienie na dzisiejsze popołudnie i jaka uczta dla podniebienia !

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta mrożona kawusia,i to ciasto,mniam:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. ta kawa i ciasto - obłędne ...
    młynek świetny chciałbym taki mieć :)

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kolega Twojego M. też ma taki, nigdy nic nie wiadomo...hihihi
      Całuski dla Emi.

      Usuń
  21. Mmmmm.....z taką kawką upały nie są straszne ;)
    A młynek super musisz się koło tego mężowskiego kolegi zakręcić i resztę zachomikowanych rarytasów wyciągnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe co jeszcze trzyma w swoich zakamarkach?
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  22. W takich okolicznościach przyrody kawa musi smakować bosko! A pomysł na spienianie w słoiku przywłaszczam bez mrugnięcia okiem;))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapachniało uwodzicielsko. Muszę podsunąć przepis mojemu M. Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  24. Mniam... a ja robię mrożoną kawę na espresso :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kawa pewnie jest cudna, zaraz zamrażam kawę, jutro robimy mrożoną ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pychota...Młynek uroczy...Fajne zdjęcia...Pa...

    OdpowiedzUsuń
  27. Pysznie u Ciebie:))))młynek bardzo ładny:)))uwielbiam takie drobiazgi:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Draga Rozalii,kako lijep starinski mlin,jako volim takve detalje..
    Lijep dan ti želim,
    Nely

    OdpowiedzUsuń
  29. Och ! i jak ja mam się odchudzać jak u Ciebie takie pysznośći że trudno przejść by nie posmakować :) Pozdrawiam Ina

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam mrożoną kawę i dziękuję za ciastko z rabarbarem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Same pyszności u Ciebie :) Młynek jest obłędny! Kolega męża nie docenia jego wartości, ale dla nas, miłośniczek starych przedmiotów to skarb!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam taką kawkę,przypomina mi Grecję.Upały tez poproszę do samej Wigilii:))Młynek to cudna zdobycz!

    OdpowiedzUsuń
  33. Un café estupendo, un molinillo precioso y una torta exquisita.
    Besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  34. Same pyszności u Ciebie az trudno oderwać od nich wzrok:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo lubię mrożoną kawę. Kawowe kostki lodu to świetny pomysł-wykorzystam u siebie :)
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
  36. młynek masz pierwsza klasa:))) a kawki takiej to i ja bym się napiła:) własnie mi uzmysłowiłaś, że muszę swój młynek doprowadzić do porządku i powiesić w kuchni wreszcie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. U nas wczoraj też się zmieniła pogoda. Nawet był deszcz i trochę grzmotów:)
    Udanego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mieszkajac za granicą często tęskni sie za takimi polskimi smakołykami. Już tak dawno nie jadłam ciasta z rabarbarem,że już tylko pamiętam że mi smakowało ale jak smakowało, to już popadło nieco w niepamięć. Ależ mi narobiłaś smaka.

    OdpowiedzUsuń
  39. Krásný mlýnek :o)Káva s buchtou moc lákavá---musela to být velká dobrota :o) Přeji krásné dny.Martina :o)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ciasto z rabarbarem pychota :-) Mniam mniam mniam

    OdpowiedzUsuń
  41. Mmm...pyszności! Też ostatnio raczę się kawą mrożoną :) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękne fotki i na kawę się skusiłam, bo jak wczoraj zobaczyłam w pośpiechu te zdjęcia to już piję tylko mrożoną :) dodatkowo z lodem waniliowym :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Tylko po kawałeczku?:( Uwielbiam rabarbarowe ciasto!!!

    OdpowiedzUsuń
  44. Z tą kawą to genialna myśl bo upały mi weszły w pięty... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  45. Byłam, widziałam, zostaję...
    Moje klimaty..., pozdrawiam Cię i zapraszam:-)

    OdpowiedzUsuń
  46. młynek genialny:))a na kawę i ciasto chętnie się skuszę:))

    OdpowiedzUsuń
  47. Same pyszności tutaj:)
    Młynek jest świetny, sama taki bym chciała dostać:)

    OdpowiedzUsuń
  48. uwielbiam zapach kawy z młynka.. moja sąsiadka jak kupiła sobie ekspres z młynkiem to ta kawa tak intensywnie pachnie że wszyscy się zlatują od razu do kuchni ;-) philips ma tak fajne te ekspresy że chyba nawet Ci co nie przepadają za kawą by ją polubili pić ;-) a szczególnie robić - jeden przycisk i cappuccino gotowe. A z tymi kostkami do kawy to musi być super sprawa, nie wpadłam na to wcześniej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  49. Młynek taki mi się marzy, świetne kompozycje a ciasto przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Witam Ciebie bardzo serdecznie,U Ciebie jak zawsze -pięknie,kolorowo i pomysłowo.Zapraszam do Dobrych Czasów.Jola

    OdpowiedzUsuń
  51. Olá querida, quantas delícias,amei as imagens,quase senti o cheiro!!!!

    Beijos Marie.

    OdpowiedzUsuń
  52. Świetny pomysł z tą kawą mrożoną. Tylko gdzie te upały? Młynek cudny

    OdpowiedzUsuń
  53. Smakowicie to wygląda. Zapraszam Cię do mnie po wyróżnienie!
    Moc Pozdrowień! A Candy u mnie jeszcze tylko do 2.07.!

    OdpowiedzUsuń
  54. przepiekny ogrod, masz racje trzeba czasam stanac na chwilke- zadumac sie toszke... czas leci jak szalony, wlasnie dzisiaj mnie olsnilo, ze to juz ponad dwa miesiace od Komunii Vicki i caly bity miesiac od dnia dziecka...- szkoda,ze powiedzenie nie mam na nic czasu jest topowym...
    usciski
    ania
    p.s. taka kawke tez robie tylko zamiast mleka dodaje bita smietane i posypuje odrobinka kawy na gorze :O)

    OdpowiedzUsuń
  55. Oj..jest 22.30 a ja mam nieodpartą ochotę na kawkę i takie ciasto ;))
    Fantastyczne zdjęcia, choć oczy nacieszę !

    OdpowiedzUsuń
  56. Droga Rozalio przeglądając Twojego bloga czuję się jak w jakiejś zaczarowanej baśni, w całkiem innym świecie i wymiarze...jest cudownie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...