100 lat temu :)) pokazywałam Wam stoliki nocne, które kupiłam z myślą ustawienia ich w sypialni.
Czas mijał, a ja nie mogłam skończyć szlifowania, czyszczenia ...ach szkoda gadać....Na usprawiedliwienie mam to, że jest lato!czyż nie? Dzisiaj stoliki już stoją w sypialni.
Jeszcze dużo do zrobienia w naszej sypialni, ale powolutku, aż do skutku :)
muszę jeszcze coś powiesić nad łóżkiem
ach te wszędobylskie kable :(
Abażury lampek okleiłam za pomocą wikolu tym samym materiałem , z którego jest jedna poduszka.
Wcześniej, były plastikowe brrrr :(. Musiałam się jakoś ratować, bo te, które mi się podobały, kosztowały grubo powyżej 200 zl., a tu jeszcze tyle wydatków.... Może się kiedyś skuszę :)
Na tej ścianie też by się coś przydało....
Pod lustrem będzie stała konsolka. Już nad nią pracuję. Mam nadzieję, że skończę ją szybciej niż szafki i pokaże je Wam niebawem.....zanim przyjdą śniegi :)))
Sypialnia jest nieduża, a właściwie mała, więc nie ma tam miejsca na duże meble.
Na piękną przeszkloną szafę z płóciennymi zasłonkami...np taką
(zdjęcia z internetu, nie znam autora)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa, za to że mnie odwiedzacie.
Kochana! Tak to jest, że każdy marzy o czymś więcej... Ja na chwilę obecną nie mam sypialni a taka jak Twoja, uszczęśliwiłaby mnie absolutnie:).
OdpowiedzUsuńPięknie pomalowałaś szafeczki! Komponują się z resztą fantastycznie! I lampki mają śliczny kształt i wielkość w sam raz a pomysł z abażurem spowodował, że są śliczne!
Gratuluję i pozdrawiam Cię serdecznie!
ale pięknie ! zrobiłaś z nich istne cudeńka, w bieli wyglądają o niebo lepiej i jak się ślicznie komponują z łóżkiem:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się bardzo!
ściskam mocno
Bardzo pieknie teraz wygladają i lamka piekna razem wszystko super do siebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńNádherná ložnice --- Piękne sypialnie :o) Martina
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie urządziłaś sypialnię, stoliczki nadały jej klimaciku.Widzę,że i u Ciebie niebieski klimaty w sypialni .Pozdrawiam i czekam na następny Twój post
OdpowiedzUsuńOstatnio mam bzika na punkcie błękitów:), a jeszcze z 5 lat temu, był jednym z najbardziej nielubianych :), kojarzył mi się z gaciami hihihih.
UsuńJak może się człowiekowi odmienić...
Tutaj jest jak w bajce,a szafeszki wyszly cudnie,widac jak sie napracowalas,ale dla takiego efektu warto
OdpowiedzUsuńmusze jeszcze to napisac -jak pieknie ubrane okna,a moje takie nie wykonczone i lyse
OdpowiedzUsuńMoje tez byłyby pewnie łyse, ale musiałam zasłonić "rozkoszny" widok za oknem :)))
UsuńDziekuje za odwiedziny i mile slowa.
OdpowiedzUsuńJa rowniez sie u Ciebie rozgoszcze.
Chyba zle zrozumialas moje Candy.Candy to 2 poduchy i dodatkowo woreczek.Znajdziesz u mnie na blogu po prawej stronie;)))
Pozdrawiam serdecznie
Hola Rosalie, muchas gracias por pasarte por tu blog...me gusta mucho tu blog yo me quedo por aquí , un saludo.......
OdpowiedzUsuńMiło mi :))
Usuńklimat bajkowy w Twojej sypialni panuje. nie wiele brakuje do inspiracji, a powiedziałabym że jest nawet lepiej bo własne. ciekawość mnie zżera na myśl o toaletce :)
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńPiękna sypialnia, stoliczki wyszły ekstra. Świetny pomysł na abażurki do lampek, mnie tez sie podobają te z górnej półki i ciągle nie mam żadnych. Pozdrawiam i zaparaszam na mojego bloga http://mojdom-edi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edi.
Jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze - troszkę trwało, ale efekt przepiękny:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Rozalio! Tak sobie tutaj po cichutku przychodzę i podpatruję, ale chyba już najwyższy czas, żebym się odezwała. Oczywiście woreczki jeszcze nie gotowe, ale ,,powolutku aż do skutku";).
OdpowiedzUsuńBardzo u Ciebie klimatycznie i stoliczki, no po prostu, nadałaś im ,,lepszy standard życia". A zastanawiałaś się może nad baldachimem nad łóżkiem? Z Twoim pomysłem... pięknie mogłoby być.:) Pozdrawiam.:)))
Przeszedł mi przez myśl baldachim, ale jak mój Miły to usłyszał, to ...nie powiem co :)))W kazdym razie ubaw był przez godzinę.Jemu generalnie takie klimaty absolutnie nie leżą, ale cóż miał biedny robić? wszak mamy jedną sypialnię :))))a fotele niewygodne:))
UsuńFotele? hihih nawet nie mamy porządnego fotela :))
UsuńŚliczn aszafak i uroczo w Twoje sypialni...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWitaj!!!
OdpowiedzUsuńjak to dobrze,ze mnie odwiedzilas,bo dzieki temu,ja moge do Ciebie zagladac!!!
Twoje stoliczki do sypialni sa...przecudne!!Dobra robota!!!
Abazur do lampy..tez super pomysl.Musze poszukac jakiegos materialu i moje zmienic.
Lustro...mam w domu dwa identyczne : Jedno w srebrnej ramie a drugie w zlotej ramie.. :))
Nie moglam zobaczyc innych postöw(zrobie to wieczorem) bo musze zawiesc dzieci do szkoly,a ja musze do pracy...
Milego dnia Ci zycze!!
Romantycznie..bardzo:) myślę,ze nie ma co wydawać pieniędzy na drogie dodatki,to co zrobiłaś własnymi rękoma jest świetne . Oby tak dalej .Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńGreat makeover, so beautiful:-))
OdpowiedzUsuńŚliczna sypialnia, śliczne stoliczki:)
OdpowiedzUsuńO rajciu,ależ cudne stoliczki! Pięknie je przerobiłaś. Idealnie wpasowały się w sypialniany klimat.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWhat a romantic bedroom you have. Your bedside tables look beautiful in white and I like your floral pillow very much!
OdpowiedzUsuńHappy weekend!
Madelief x
Dziękuję! Weekend zapowiada się wesoło, a i pogoda chyba dopisze
UsuńALeż cudowny jest twój blog!!!! :-) Cieszę się, że tu trafiłam :-) Sypialnia i szafeczki też cudowne :-)
OdpowiedzUsuńSzafeczki nocne wyszły bardzo ładnie! Mi tez prace renowacyjne idą jak po grudzie... Sypialnie już prezentuje sie ciekawie, a o witrynę sama marze, ach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Åååå, du har et nydelig soverom!! Lyst, luftig og delikat! Der hadde jeg sovet godt!;)
OdpowiedzUsuńØnsker deg en fin dag!
Milusiego wieczorku
OdpowiedzUsuńNiech ten tak pogodnie rozpoczęty tydzień
będzie dla Was dobrym tygodniem. Cieplutko pozdrawiam
śliczny calutki blog
Aszszsz się rozmarzyłam patrząc jak urządziłaś już sobie sypialnię (choc piszesz, że to jeszcze nie koniec;) I tak sobie pomyślałam, że jest cudna, ale ja bym nie mogła Mój Miły by chyba nie wytrzymał i zastanawiałam się jak to u Ciebie, ale poczytałam w komentarzach, że Twój też do pewnych granic;) Hehe:))) Ale klimat zrobiłaś mój ulubiny, ja to bym choc taki pokoi dla siebie w tych klimatach chciała miec:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze- podziwiam :)
OdpowiedzUsuńWitam:)Piękne szafeczki,ale widzę,że i krzesełko fajne czeka na swoją kolej :)Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńśliczna sypialnia , szafki nocne - gratulacje , kawał dobrej roboty
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie ... Będę do Ciebie wpadać , tak tu miło i sympatycznie, fajny klimat
świetne te stoliki i pasują idealnie do sypialni. Jest tak słodko-romatyczna jak one♥
OdpowiedzUsuńślicznie bialutko :) a te kable tez mnie wszędzie denerwują ;))
OdpowiedzUsuń